Poprawny uśmiech
potok słów okrągłych
z odrobiną humoru
jak z dobrej przyprawy
Uwiera przyzwyczajenie
Schemat znów śmiech zawiązał
na zwiędłych ustach.
S.
***
Unikam ciepłych dłoni
Chronię się przed spojrzeniami dzieci
Układam gesty i słowa
Przewiduję sytuacje
Kolejne chwile składam misternie
By nie zaskoczyło mnie
czuwającego od lat
Zdumienie ćmy ponad świeczką
że można tak życie udawać.
S.